Pieczone Hasselback

Te ziemniaki już były na blogu jakiś czas temu. Wtedy w mundurkach, z żółtym serem i ziołami, o wyczuwalnym smaku czosnku. Dziś troszkę inna, choć bardzo zbliżona wersja :) Zapraszam do zrobienia i wypróbowania. Robią wrażenie za każdym razem :)

Ziemniaki myjemy i obieramy. Kroimy w cieniutkie plasterki, uważając by nie przeciąć spodu.

Do miseczki wlewamy oliwę z oliwek, wsypujemy do niej wszystkie przyprawy, zieleninę, oraz czosnek przeciśnięty przez praskę i mieszamy.

Oliwą smarujemy dno naczynia żaroodpornego, układamy ziemniaki i je również smarujemy.

Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy do miękkości, co jakiś czas smarując ziemniaki oliwą, która nam została i tą, w której pieką się ziemniaki.

Jeżeli ziemniaki zbyt szybko zaczynają się rumienić, a są jeszcze twarde, warto przykryć je folią aluminiową i zmniejszyć troszkę temperaturę.

Przed wyciągnięciem ziemniaków z piekarnika, smarujemy jeszcze oliwą. Podawać możemy do obiadu z mięsem, rybą itp., bądź jako samodzielny posiłek.