Zapiekanka tak naprawdę z tego co było, co znalazłam w lodówce. Dobry sposób na pozbycie się resztek jedzenia, z obiadu dnia poprzedniego, lub na zrobienie porządku w lodówce :)
To danie raczej nie należy do tych, które ładnie się prezentuje, ale bardzo dobrze smakuje.
Zapiekankę zrobić możemy z dowolnych składników, w tym przypadku nie ogranicza nas nic. Również jeśli chodzi o ich ilość to jest ona jak najbardziej dowolna.
Dlatego też ja nie będę dzisiaj podawała Wam idealnej, dokładnej ilości składników. Zapiekanka powstała właśnie w wyniku tzw. czyszczenia lodówki, więc było w niej wszystko i nic. Do zapiekanki możemy użyć surowych ziemniaków, lub ugotowanych. Ja jednak zawsze robię z surowych, pokrojonych w plastry, bo lubię zapiekanki z takimi lekko twardymi ziemniakami, a nie z " ciapowatymi ", ale można oczywiście zrobić ją nawet z ugotowanymi, utłuczonymi ( np. z obiadu ), albo z makaronem :)
Składniki:
- kilka ziemniaków pokrojonych w plastry
- 500g mięsa mielonego
- mała puszka kukurydzy
- mały brokuł ( podgotowany wcześniej około 5 minut )
- 2 cebule pokrojone w plastry
- kilka pieczarek
- 4 ogórki konserwowe
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 garście startego sera żółtego
- 1 jajko
- pół szklanki śmietany
- trochę mleka
- sól, pieprz, zioła prowansalskie, przyprawa do ziemniaków
Przygotowanie:
- Naczynie żaroodporne smarujemy masłem, bądź olejem.
- Mięso mielone podsmażamy na patelni, przyprawiając solą i pieprzem.
- Wszystko układamy warstwami, na przemian i tylko od nas zależy w jakiej kolejności to zrobimy. Ja zaczęłam od ziemniaków na dnie, posypałam je przyprawą do ziemniaków, a potem kolejno: podsmażone mięso mielone, cebula pokrojona w plastry, puszka kukurydzy, znowu ziemniaki i posypujemy przyprawą do ziemniaków. Teraz pieczarki pokrojone w plasterki, ogórki konserwowe w plasterki i brokuł podzielony na małe różyczki.
- W miseczce mieszamy ze sobą koncentrat, śmietanę, mleko, jajko i ser żółty. Doprawiamy solą i pieprzem, dokładnie łączymy ze sobą.
- Powstałą mieszanką polewamy zapiekankę na całej powierzchni i wkładamy do nagrzanego piekarnika ( 180st. ). Pieczemy do uzyskania odpowiedniej, oczekiwanej miękkości warzyw.
Luka
11 lat temuPycha zapiekanka i taka sycąca, polecam również zapiekinakę ziemniaczaną z grzybami (,kuchnia lidla,), ostatnio robiłam i wyszła pyszna 🙂
Justyna
11 lat temuTaka zapiekanka to spokojnie na dwa dni 🙂
Marta
11 lat temuciekawe kto był taki głodny ? 🙂