Domowa biała kiełbasa
Biała kiełbasa większości z nas kojarzy się głównie z Wielkanocą i słusznie, ale przecież nie jemy jej tylko raz w roku.
W okresie letnim często ląduje na grillu przy boku innych grillowanych smakowitości.
Z kolei zimą często jemy pieczoną białą kiełbasę z cebulą i innymi dodatkami, wtedy sprawdza się świetnie jako rozgrzewający, ale i sycący obiad. Dlaczego porwałam się na zrobienie domowej kiełbasy? Głównie z ciekawości, jak to jest zrobić ją samemu, jak smakuje i jak będzie wyglądała.
Smakowała obłędnie, rewelacyjnie! Idealnie doprawiona i soczysta, o strukturze, której nie można nic zarzucić. Swojska biała kiełbasa, zrobiona przez nas od A do Z nie ma sobie równych, dlatego w najbliższym czasie planujemy przygotować kiełbasę na grilla, kabanosy, oraz parówki, które w naszej lodówce są zawsze, ze względu na małego parówko-jada ;) Zachęcam Was do zrobienia swojej kiełbasy w domowych warunkach, bo na prawdę nie trzeba do tego ani umiejętności, ani super sprzętów.
Wystarczy zwykła maszynka do mielenia mięsa z końcówkami do kiełbas ( dostaniecie ją już od 40zł ) i ochota :)
Składniki:
- 1kg karkówki
- 1kg szynki
- 1kg boczku
- 300g słoniny
- główka czosnku
- opakowanie majeranku
- 4 łyżki papryki czerwonej wędzonej, mielonej
- 2 łyżki suszonego tymianku
- opakowanie suszonej pietruszki
- 2 papryczki chilli
- po 2 łyżki soli i pieprzu
- 0,5l lodowatej wody
- jelita wieprzowe
Przygotowanie:
- Jelita namaczamy w ciepłej wodzie, na pół godziny przed nabijaniem kiełbas.
- Mięsa myjemy, oszuszamy i mielimy w maszynce do mielenia mięsa.
Do zmielonych mięs wzucamy czosnek przeciśnięty przez praskę, wszystkie przyprawy i wodę.
Całość wyrabiamy ręką ( najlepiej męską bo wymaga to siły ) około 15 minut.
Wyrobione mięso wkładamy do lodówki na co najmniej 3 godziny, a najlepiej na całą noc. - Teraz pozostało tylko napełnienie jelit mięsem i uformowanie kiełbas.
Jelita prosto z wody, naciągamy na odpowiednią końcówkę do robienia kiełbas i napełniamy ( nie tniemy jelita na kawałki, nawijamy możliwie najdłuższe ).
Kontrolujemy, by jelita nie były napełnione zbyt ściśle, ale też nie za luźno, oraz by nie gromadziło się w środku powietrze ( jeśli tak się stanie, nakłuwamy te miejsca ). - Napełnione mięsem jelita, formujemy w kiełbaski, skręcając je.
Gotowe kiełbasy, parzymy w wodzie o temp. 50-70 stopni, lub mrozimy partiami.