Dzisiejszy sernik to propozycja od najlepszego polskiego cukiernika, mistrza Polski cukierników, Pawła Małeckiego.
W kuchni lidla zaproponował swój sernik jako deser na letnie, upalne dni. Ja zmodyfikowałam go, nadając mu jedynie intensywnego cytrynowego smaku i aromatu.
Sernik jest bez pieczenia, na kruchym ciasteczkowym spodzie, a swoją konsystencją przypomina nieco piankę z wnętrza ptasiego mleczka.
Na upalne dni jest idealny.
Składniki:
- Spód:
- 250g zbożowych, kruchych ciastek (polecam bonitki z biedronki)
- 70g miękkiego masła
- Masa serowa:
- 450g serka homogenizowanego ( użyłam Danio )
- 400ml śmietanki 30%
- 80g cukru
- 15g cukru cytrynowego ( można zastąpić otartą skórką z cytryny )
- 3 żółtka
- 20g żelatyny
Przygotowanie:
- Zaczynamy od przygotowania spodu. Ciastka kruszymy i łączymy z masłem. Wykładamy tortownicę ( 21cm ) folią spożywczą, a następnie ciastka połączone z masłem, tworząc ciasteczkowy spód.
- Żelatynę namaczamy wg. instrukcji na opakowaniu.
- W garnku gotujemy wodę, na garnek stawiamy miskę, do której wrzucamy żółtka, cukry i wlewamy 100ml śmietanki.
- Tak na parze ubijamy całość trzepaczką, do momentu uzyskania puszystej masy.
- Gdy masa jest już ubita i ciepła, wrzucamy do niej wcześniej namoczoną żelatynę i serek homogenizowany, ubijamy dalej do uzyskania jednolitej konsystencji.
- Odstawiamy do przestygnięcia, a kiedy masa będzie już chłodna i zacznie tężeć, w osobnej misce ubijamy na sztywno pozostałe 300ml śmietanki i łączymy z tężejącą masą.
- Wylewamy na spód z ciastek, odstawiamy do lodówki na 1,5-2 godziny. Dekorujemy według uznania